HUMOR: Turystyka i podróże
Turysta w Świętokrzyskiem
Pewnego dnia gdzieś w Górach Świętokrzyskich... Początek sezonu turystycznego. Kierowniczka domu wczasowego „U Baby Jagi i Diabła” wita entuzjastycznie uśmiechnięta nowego gościa: - Zapraszam szanownego pana serdecznie! Zapewniam, że dołożymy wszelkich starań, aby czuł się pan w naszym ośrodku jak najlepiej, wręcz
jak u siebie w domu… – O, do diabła, Boże drogi, czy ty słyszysz co mówisz, babo?! – przeraził się w duchu turysta, a głośno mówi: – Doceniam pani chęci, droga pani, ale ja przyjechałem tu wypocząć...
(04.05.2014) (Humor na babajagacentrum.blogspot)
(14.05.2014)
Scyzoryki
Zatrzymuje świętokrzyska drogówka auto osobowe z turystami z Pomorza.
- Dzień dobry państwu, starszy sierżant Babaj Agata. – uśmiecha się policjantka. - Proszę okazać scyzoryki do kontroli.
Baba Jaga przekracza
Baba Jaga z Łysicy w Świętokrzyskiem wybrała się na wycieczkę na Pomorze odwiedzić Neptuna i Bałta... Śmignęła obok patrolu pomorskiej drogówki. Ten ruszył z kopyta, ale zdołał ją zatrzymać dopiero przed opuszczonym szlabanem na przejeździe kolejowym. Po rutynowym powitaniu, starszy sierżant: - Płaci pani mandat za ... - Przepraszam, czyżbym za szybko śmigała? - przerwała starszemu sierżantowi Baba Jaga z przymilnym uśmiechem. - Nie, skądże. Za nisko pani leciała...
(04.06.2014) babajagacentrum.blogspot
Polska to czy Włochy?
Słynni, fikcyjni Galowie Asterix i Obelix przyjechali na wakacje na ziemie dzisiejszej Polski, aby wypocząć po rozwaleniu ostatniego obozu Rzymian w Galii. Chodzą sobie po ulicach osad, zwiedzają okolice, przysłuchują się rozmowom tubylców... I są coraz bardziej zaniepokojeni. W pewnej chwili pytają jakiegoś przechodnia: - Koleżko, oświeć nas - czy my jesteśmy w Polsce? - A co? Piiiiii, nie widać piiiiiiiiiiii, piiiiiiiii, że piiiiiiii piiiiii piii piiiiiii piiiiiii ?! - Dzięki, koleżko. - kłaniają się. Odchodzą. Asterix mówi do Obelixa: - A mówiłem ci, że jesteśmy nie w Polsce tylko w Italii... - Jak się zorientowałeś? - No przecież wkoło słychać prawie wyłącznie łacinę...
(16.06.2014)
Polska to czy Włochy?
Słynni, fikcyjni Galowie Asterix i Obelix przyjechali na wakacje na ziemie dzisiejszej Polski, aby wypocząć po rozwaleniu ostatniego obozu Rzymian w Galii. Chodzą sobie po ulicach osad, zwiedzają okolice, przysłuchują się rozmowom tubylców... I są coraz bardziej zaniepokojeni. W pewnej chwili pytają jakiegoś przechodnia: - Koleżko, oświeć nas - czy my jesteśmy w Polsce? - A co? Piiiiii, nie widać piiiiiiiiiiii, piiiiiiiii, że piiiiiiii piiiiii piii piiiiiii piiiiiii ?! - Dzięki, koleżko. - kłaniają się. Odchodzą. Asterix mówi do Obelixa: - A mówiłem ci, że jesteśmy nie w Polsce tylko w Italii... - Jak się zorientowałeś? - No przecież wkoło słychać prawie wyłącznie łacinę...
(16.06.2014)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz