12 marca 2015

BABA JAGA - HUMOR: BLONDYNKA

**************************************************


ZAOSZCZĘDZIŁAM!

Blondynka chwali się radośnie przyjaciółce: - Wiesz, Mariolka, zaoszczędziłam wczoraj z tysiąc albo i 2 ptysie zyla! - Łaaaaał! Coś ty, jak?! Jesteś mega, giga, tera! Gadaj zaraz jak to zrobiłaś?! - ekscytuje się przyjaciółka - może ja też bym... - No wiesz - chichocze blondi - wiesz, że wczoraj otwierali w stolicy tę drugą linię metra, co nie, no i wiesz, wiesz co? - No? - No i jeździłam tą linią tam i z powrotem ponad 300 razy... - No dobra, ale gdzie tu te twoje oszczędności? - dziwi się Mariolka. - No co ty, w biurze pracujesz, że nie kapujesz? He, he, he! Było za darmo jak to na otwarciach, no to wyjeździłam za cały rok z góry i już nie będę musiała jeździć metrem tylko busem albo taksi...

(by AVITI, 05.03.2015)

**************************************************


GDZIE TEN AUTOBUS? 

Blondynka wybrała się na mecz Ligi Mistrzów ze swoim chłopakiem. Po meczu Misiek pyta Blondynki: - I jak Ci się podobał mecz, skarbie?  - No super było po prostu. Tylko jednego nie mogę nadal pojąć i czuję się nieco zawiedziona. - Czego nie rozumiesz i co Cię zawiodło? - Dlaczego ten ładniutki autobus, który tak mi się podobał, a który londyńczycy mieli ustawić na swoim polu karnym jak zapowiadano przed meczem, nie grał, tylko pozostał na parkingu przed stadionem?
(01.05.2014 by Aviti)

**************************************************


BAL

Jest początek lutego, siarczysty mróz i silny wiatr. Blondynka wybrała się do eleganckiego lokalu w luksusowym hotelu. Odźwierny nie chce jej wpuścić. - Przykro mi, szanowna pani, ale w takim stroju nie wpuszczę pani. - A dlaczego? - pieni się blondynka - przecież tu jest kostiumowy bal karnawałowy!! - No, owszem, ale nie w kostiumach kąpielowych...

(01.05.2015 by Aviti)

**************************************************







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz